Lotnisko w Radomiu w styczniu odprawiło ponad 3 tys. pasażerów, o połowę mniej niż w tym samym miesiącu 2024 roku. W siatce połączeń dostępne są dwa regularne kierunki lotów: do Rzymu i do Larnaki na Cyprze.
W pierwszym miesiącu 2025 roku Lotnisko Warszawa-Radom odprawiło 3 200 pasażerów. To spadek o prawie 51 proc. w porównaniu ze styczniem 2024 roku, kiedy to w Radomiu obsłużono 6 519 osób. Oferowanie LOT-u w styczniu wyniosło 2 804 fotele, podczas gdy Wizz Air udostępnił w sprzedaży 3 324 miejsca. Obsłużenie 3 200 pasażerów oznacza, że samoloty z Radomia latały w styczniu wypełnione tylko w 52 proc.
Obecnie z lotniska w Radomiu polecieć można do Larnaki na pokładzie samolotów Wizz Air oraz do Rzymu maszynami PLL LOT. Rejsy w obu kierunkach odbywają się dwa razy w tygodniu: na Cypr w środy i niedziele, a te do Włoch w każdy wtorek i sobotę.
Warto jednak pamiętać o tym, że Wizz Air zawiesi na dwa miesiące rejsy Larnaka – Radom – Larnaka. „Ostatni” rejs odbędzie 26 marca, a połączenie, jeśli niskokosztowy przewoźnik upora się częściowo z problemami, powinno zostać wznowione 1 czerwca i być później realizowane w wysokim sezonie letnim dwa razy w tygodniu.
Lotnisko w Radomiu w mijającym roku 2024 obsłużyło 112 tys. pasażerów, to o 9% niż w roku poprzednim, który był pierwszym, ale niepełnym okresem funkcjonowania portu. To liczby zdecydowanie mniejsze niż zapowiadane jeszcze we wrześniu 2022 r. nawet 450 tys. osób w pierwszym pełnym roku działalności.
Pod koniec grudnia 2023 r.
ówczesny prezes PPL Stanisław Wojtera mówił o 200 tys. pasażerów w 2024 r., ale i tej liczby nie udało się osiągnąć. To o tyle istotne, że gdyby lotnisko miało wychodzić „na zero” to musiałoby obsługiwać ok. 80 tys. pasażerów, ale miesięcznie.
Ostatnie prognozy opracowane przez IATA Consulting dla CPK mówią o osiągnięciu przez port w Radomiu poziomu 800 tys. pasażerów, ale
dopiero za 35 lat.
Nowe władze lotniska przyznają, że ocena budowy tego lotniska jest jednoznaczna. – Uważam, że to jest piękna, książkowa, nowoczesna infrastruktura lotniskowa, ale zbudowana nie w tym miejscu co trzeba –
mówił niedawno Adam Sanocki, wiceprezes Polskich Portów Lotniczych. PPL zapewnia, że cały czas zachęca przewoźników do latania z nowego portu, a jednym z pomysłów na ich przyciągnięcie ma być
umożliwienie lotów nocnych.